kominy wreszcie są
Data dodania: 2013-05-08
Po długim oczekiwaniu na budowie zjawiły się kominy. Zdecydowaliśmy się na kominy niemieckiej firmy Tona. Rozważaliśmy Schiedla, ale okazał sie o 1,3 tys. droższy. Po konsultacjach z kierownikiem budowy i murarzami zdecydowaliśmy sie na oba kominy spalinowe, izolowane, o średnicy 20cm.
Były jeszcze problemy z transportem, bo firma je sprzedająca stwierdziła, że nie mogą ich dziś dowieść transportem z HDS tylko zwykłym samochodem, a rozładować mielibyśmy je sami. Po krótkiej wymianie zdań o 10:30 moje kominy były załadowane na ciężarówkę z HDS-em i zmierzały na działeczkę :-)